
Bluza Ed Sheeran – czy masz już swoją?
8 stycznia, 2019Kiedy za oknem plucha i na myśl o śnieżniej zamieci bezwiednie przechodzi Cię dreszcz, to znak że pora zaopatrzyć się w ciepłe i wygodne ubrania. Oprócz kaszmirowych swetrów i długich skarpet frotte, w safie zmarzlucha powinna znaleźć się również bluza Ed Sheeran. Dzięki niej nie tylko ogrzejesz zmarznięte ramiona, ale i podkreślisz swoją przynależność do drużyny Sheerios.
Uwielbiany przez miliony
„Ed Sheeran is my boyfriend” i „Sheeran 91” to wzory które najszybciej znikają z magazynów. Fani Irlandczyka nie ukrywają swoich uczuć dla radosnego muzyka który swoimi kompozycjami wprawia w dobry nastrój nawet największych ponuraków. Król złamanych serc, melancholijny twórca który z każdą nutą wyciska łzy swoich słuchaczy. Jeśli jeszcze (jakimś cudem) nie znacie jego utworów, koniecznie sprawdźcie jego hity.
Bluza Ed Sheeran – niezbędnik prawdziwego fana
Założysz ją do szkoły, na uczelnię i randkę z chłopakiem (choć może nie tę wskazującą na Twoją relację z Edem). Nie wspominając o oczywistej okazji z której warto ją założyć – koncercie. Doskonale sprawdzi się również podczas miesięcy oczekiwania na nowy album lub trasę. Bawełniano-poliestrowy ciuch, bardzo delikatny i z niespotykanym wzorem, z pewnością okaże się ulubionym elementem garderoby.