Botki – buty rzeczywiście nieśmiertelne?

Botki – nadchodzi wiosna, czas otworzyć szafę

I wrzucając z niej zapewne kilka rzeczy (nawiasem i w nawiasie, warto dobrze przemyśleć, co chcemy z nimi zrobić – jeśli wyglądają dobrze i są w pełni funkcjonalne, to być może ktoś mógłby z nich jeszcze skorzystać?), tworzymy miejsce na to, żeby wrzucić tam następne – ale zgodne z najnowszymi trendami – tymi, które będą obowiązywały wkrótce i zaczną pojawiać się na ulicach naszych miast albo w postaci nieprzepartej fali podobnych modeli jednego ubrania, albo jako zjawisko zrazu marginalne, dające się jednak zauważyć i czasem wyłowić, jako modną perełkę spośród nagromadzenia innych rodzajów ubrań lub jako jaskółkę przyszłych mód i trendów.

Wydaje się jednak, że botki jako takie zostaną z nami jeszcze trochę. W szczególności minimalistyczne, proste, ale jednak przemawiające swoją pokaźną masą potrafią stworzyć interesujący akcent, do którego wiele kobiet na ulicach polskich miast chętnie sięga – wyższe botki, nasuwające skojarzenia z ciężkim obuwiem (pozornie zaledwie – projektanci wykorzystują te wzorce, tworząc jednak obuwie nadające się do noszenia go w warunkach miejskich), wojskowym, co dodaje kolejnego, często wykorzystywanego motywu do kreacji – pewnego chłodu, brutalności.

Inne modele

Od tego wiele kobiet w swoim ubiorze nie stroni. Inna sprawa to powiedzenie, skąd takie inspiracje oraz skąd ich popularność. Botki będą zapewne zajmowały podobne miejsce w najbliższych miesiącach, szczególnie, że ich potencjał skojarzeń z butami wojskowymi może szczególnie efektywnie zagrać w zestawieniu z ubraniami lekkimi – również krótszymi, nadającymi się na miesiące letnie.

Botki to oczywiście nie tylko brutalny, czarny but, ale również inne modele, inne style i inne skojarzenia. Czy miejskie, czy też nadające się do podróży – również w warunki nieco trudniejsze – zastosowań na te buty jest zdecydowanie bardzo wiele. Zapraszamy do zainteresowania się botkami tak w ogóle – ich krój jest sprawdzony i nie wyjdzie z mody jeszcze przez długie miesiące.