Czy Pani Walewska żyła naprawdę?

Panią Walewską kojarzymy jako ulubiony zapach naszych babć i cioć. W czasach PRL łączona z elegancją za rozsądną cenę, dziś raczej ze staromodnością, ale taki los spotyka prędzej czy później wszystko, co lubiły poprzednie pokolenia.

Czy zastanawiałaś się kiedykolwiek, skąd wzięła się nazwa perfum Pani Walewska? Czy żyła kiedyś postać o tym nazwisku? A jeśli tak – jak przebiegały jej przygody.

Prawdziwa historia Pani Walewskiej

Pani Walewska to przydomek Marii, kochanki Napoleona Bonapartego. Pochodziła z rodziny Łęczyńskich, osiedlonych niedaleko Łowicza. Wychowywał ją ojciec Fryderyka Chopina. W 1804 roku wyszła za mąż, niedługo później urodziła syna.

Jak Maria poznała Napoleona

Małżeńska sielanka nie trwała jednak długo, bo już w 1807 roku poznała cesarza Napoleona. Było to na Zamku Królewskim w Warszawie. Po serii awansów została jego oficjalną metresą, by 3 lata później urodzić mu syna. Z ówczesną małżonką Józefiną rozwiódł się dzięki Marii Walewskiej, ale… nie poślubił jej. Ożenił się za to z Marią Ludwiką.

Pani Walewska – nie tylko perfumy, ale i ciasto

Dziś jej nazwisko uwiecznione jest nie tylko przez kolejne dzieła sztuki, ale też przedmioty bardziej prozaiczne. Jedną z nich są perfumy dostępne w wielu polskich drogeriach. Inną ciasto, znane także jako pychotka – połączenie bezy, kruchych placków, kremowej masy i konfitury.