Kołdry syntetyczne – czym różnią się od naturalnych?

O ile nie cierpimy na żadne uczulenia i nie jesteśmy od razu skazani na kołdry syntetyczne, możemy wybierać między nimi a kołdrami puchowymi. Oba rodzaje mają swoje wady i zalety. Skupmy się na tych pierwszych i zastanówmy się, czym różnią się od kołder naturalnych, które jakiś czas temu były jedynymi dostępnymi na rynku.

Jakie zalety mają kołdry syntetyczne?

Przede wszystkim kołdry syntetyczne są bardzo lekkie. Dziś do ich produkcji stosowane są trzy rodzaje materiałów: włókno poliestrowe, włókno silikonowe i granulat silikonowy. Wypełnione włóknami poliestrowymi, nie grzeją jednak tak samo dobrze jak kołdry puchowe. Polecane są raczej do dobrze ogrzewanych pomieszczeń. Za to odprowadzają pot na zewnątrz, co sprawia, że śpiąc pod nimi, nie przegrzejmy się. Tym, co różni je od puchowych, jest fakt, że można je prać w domowych warunkach, po prostu w pralce. Dodatkowo sztuczne wypełnienie jest idealne dla alergików, nie uczula ich. Za wyborem kołder syntetycznych przemawia także ich cena, nierzadko niższa niż w przypadku puchowych.

Kołdry na lato (i lata)

Jak już zostało wspomniane, kołdry syntetyczne nadają się głównie do ogrzewanych pomieszczeń. Tym samym sprawdzą się w lecie, kiedy ciepłe noce zniechęcają nas do spania pod grubymi okryciami. Pokryte silikonem syntetyczne włókna są też o wiele bardziej wytrzymałe niż naturalny puch. Niektóre są dodatkowo uszlachetnione i pokryte systemem SILVER PROTECTION. Składają się na niego drobinki srebra działające antybakteryjnie, antygrzybicznie i antypleśniowo. Dzięki tej technologii zyskują także subtelny połysk. To wszystko sprawia, że raz zakupione kołdry syntetyczne zostaną z nami na długie lata.

Dlatego warto dobrze zastanowić się, jaką kołdrę wybierzemy na kolejny zakup. To inwestycja w jakość snu. Mówi się, że przesypiamy średnio 20 lat życia. Szkoda czasu na spanie pod niewygodną kołdrą 🙂