Podkładki na tacki – propozycja nie tylko dla restauracji!

Podkładki na tacki to bardzo nieoczywisty produkt marketingowy. Będziemy je kojarzyć w zasadzie tylko z lokalami gastronomicznymi. Choć to oczywiście pierwszorzędni klienci tego typu asortymentu, jest to rażące zawężenie punktu zbytu. Dziś dowiemy się, do kogo jeszcze można by trafić z taką ofertą i kto mógłby zastosować ten rodzaj reklamy Intuicyjnie trzymamy się branży spożywczej. W istocie, jako że produkt ten występuje w kontekście spożywczym, zawęża nam to tematykę, jaką możemy reklamować.

Podkładki na tacki – do czego ich użyć?

Najpierw należy zastrzec, że poza restauracjami i pubami, dla których podkładki na tacki to naturalny produkt, nie należy tam uprawiać reklamy wprost namawiającej do konkretnych decyzji zakupowych. Takie tacki mogą świetnie sprawdzić się w przypadku dzieci. Najmłodsi są bardziej podatni na bodźce, a jednocześnie dużo bardziej kompulsywni. Wykonując podkładki na tacki z wodoodpornych materiałów uzyskujemy ochronę stołu przed zabrudzeniami. Ciekawy projekt z (np.) ulubionymi bohaterami lub elementami edukacyjnymi może sprawić, że nasza pociecha dłużej skupi się nad talerzem i posiłkiem.

Może to pomysł na biznes?

Innym powodem, dla którego po podkładki na tacki mógłby sięgnąć ktoś spoza lokalu gastronomicznego, są względy estetyczne. Przy ciekawym i estetycznym projekcie można je bowiem wykorzystać jako element dekoracyjny na naszym stole. Jak widać więc, wszystko zależy od projektu i pomysłu. Jeżeli treść, którą naniesiemy na podkładkę będzie atrakcyjna, z pewnością będziemy w stanie wystartować nawet z komercyjną sprzedażą tego typu produktów. Dla większych zamówień nasza drukarnia może zaoferować rabat.